piątek, 11 lutego 2011

drażniąca mgła cytrynowa

Jakiś czas temu kupiliśmy nawilżacz powietrza. Po dwóch miesiącach użytkowania nawilżacz zaczął hałasować, tzn. warczeć, wr...wr... Okazało się że trzeba go oczyścić z kamienia. Zgodnie z instrukcją mój mąż wsypał 50g kwasku cytrynowego i włączył nawilżacz uchylił okno i zamknął pokój. Po godzinie wszedł do pokoju a ja za nim. W pokoju była mgła, widoczność słaba. Zaczęłam mocno kaszleć. Szybko zrobiliśmy przeciąg w mieszkaniu i po chwili mogliśmy normalnie oddychać. W instrukcji powinno być napisane i wyraźnie zaznaczone, że usuwanie kamienia należy robić przy szeroko otwartym oknie bo w innym razie powstaje drażniąca gardło mgła.

piątek, 4 lutego 2011

Sklepowa randka

Dziś byliśmy na zaległej randce. Olek został pod opieką Moniki, przyjaciółki mojej siostry. My wybraliśmy się do castoramy i praktikera. Trzymając się za ręce w chmurze chemicznych zapachów wybieraliśmy żarówki i mosiężny karnisz na kotary. Kotary mamy od trzech miesięcy - nareszcie je powiesimy! Potem zjedliśmy zestaw dnia w M1 i wypiliśmy kawę w Tchibo. Byliśmy też w Decathlonie - kupiłam strój kąpielowy i hula-hop. Jak tak dalej mój maluch bedzie przeierał nóżkami i rączkami to niedługo mnie prześcignie nie tylko w basenie więc muszę potrenowac. Jak tylko wrócilimy do domu zakręciłam, wyszłam troszkę z wprawy ale nie zapomniałam.