sobota, 26 czerwca 2010

Remont pełną parą


Ostatni etap remontu jest już na półmetku. W pokoju Olka i przyszłym gabinecie tapety zdrapane, instalacja elektryczna zrobiona, ubytki za klajstrowane, pierwsza warstwa gładzi położona. Teraz się wietrzy :) Zostanie jeszcze kuchnia do remontu ale to za rok - teraz nie zdążymy. Zastanawiam się nad kolorem w pokoju małego: zielony? niebieski? a może żółty? ten sam dylemat mam co do koloru ścian w gabinecie. Trzeba wybrać kolor żeby dobrać zasłony i dodatki. Widziałam zasłony w Praktikerze z ładnym wzorem samochodowym w trzech kolorach czerwonym, niebieskim i zielonym. Samochodziki przypominały coś pomiędzy trabantem i garbusem. Grześkowi bardzo się spodobały, jeśli maluszek odziedziczy pasję po tacie do trabantów to też będą mu pasować - tylko jak to sprawdzić? Może Olek będzie wolał motory albo samoloty? W końcu nie kupiłam bo te zasłony nie spełniają podstawowej ich funkcji - nie zatrzymują światła. Jeszcze mam trochę czasu na pewno znajdę odpowiednie zasłony i inne dodatki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz