wtorek, 8 czerwca 2010

Mrówki


Tuż przed snem od dwóch tygodni dokuczają mi mrówki.Najbardziej upodobały sobiestopy ale czasem wędrują wzdłuż łydek aż do kolan. Lubię łaskotki ale tych mrówkowych nie znoszę mimo że są delikatne to za długo trwają. Powiedziałam o mrowieniu lekarzowi, który zwiększył dawkę magnezu. MAGNE B6 nie odstraszyło mrówek, które wciąż uparcie przeszkadzają mi w zasypianiu. Dowiedziałam się od mamy, że też dopadły ją mrówki. Mamie dokuczały od początku ciąży, mnie dopadły na szczęście dopiero pod koniec. Poradziła mi przed spaniem zjeść owoc cytrusowy - mnie nie pomogło. Siadłam do komputera,włączyłam googla, poszperałam i już wiem. Wszytko przejdzie po porodzie. Mrowienie może być spowodowane kilkoma rzeczami: deficyt magnezu lub/i potasu, nacisk macicy na korzonki nerwowe i naczynka krwionośne. Pozostaje mi tylko zaprzyjaźnić się z mrówkami i radośnie pożegnać po porodzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz