sobota, 27 listopada 2010

Niespodzianka!


Olek w w czwartek zrobił nam prawdziwą niespodziankę. Rano gdy go karmiłam mnie ugryzł - pierwszy raz. Od kilku dnie się wiercił, marudził przez sen, od miesiąca ślinił, wkładał wszystko do buzi, piąstki, cztery palce naraz i to co miał w rączkach. Wieczorem gdy go karmiłam butelką zauważyłam że jakby obgryza smoczek. Odchyliłam mu dolną wargę a tu NIESPODZIANKA!!! Dwa zęby - malutkie koronki przebiły dziąsła. Wczoraj byliśmy na szczepieniu i pani dr obejrzała ząbki. Są piękne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz